Muzyczna Galaktyka

[adik 303]

Mam pewne wątpliwości czy powinienem zakładać temat przed ułożeniem topu - poprzednie dwa nigdy nie zostały dokończone, mimo usilnych starań Lecz, żeby ten top się nie przedłużał w nieskończoność tak jak chociażby ten od pani Welch z zespołem, zdecydowałem się na dwie rzeczy: zapętlać jej dyskografię bez żadnych przerw i nie decydować się na nic co jest poza jej studyjnymi płytami - mowa o piosenkach do Zmierzchu, reklam, coverach, b-side'ach, odrzutach i reszcie. Top będzie obejmował 25 pozycji, a publikację zacznę w ciągu trzech-czterech dni.

I w przypadku tego topu będzie konkurs - typowanie czołowej piątki. Typować będziecie mogli do ukazania się pozycji 16. Nie licząc satysfakcji będzie również nagroda - nagrodą będzie przesłuchanie przeze mnie pięciu płyt wybranych przez zwycięzcę. Tak więc stay tuned!
PS Osoby, które mają konto na MC zachęcam do typowania właśnie tam

[Reklama]

[Dobromier]

Ja znam może 4 jej utwory. ;O
_________________
Przebój Lat Zerowych

Moje Playlisty Spotify

https://rateyourmusic.com/~Szysza32

[adik 303]

Jeżeli będziesz śledził to poznasz kolejne

[adik 303]

Z topem chcę wyrobić się do końca ferii, więc jutro koło południa powinna pojawić się pierwsza część. Zachęcam do typowania, macie na to czas do jutrzejszego późnego wieczora

[adik 303]

21. Pearl’s Dream (Two Suns) [LINK]
Piosenka o alter-ego Natashy czyli Pearl. Utwór się wyróżnia spośród albumu – chyba najbardziej popowy utwór z perkusyjno-syntetyzatorowym tłem oraz ciekawym refrenem wyśpiewanym przez wokalistkę wysokim głosem, który jednak po czasie odrobinę traci swój początkowy urok i zostawia jedynie popową piosenkę na wysokim poziomie.
22. Oh Yeah (The Haunted Man) [LINK]
I znów wracamy do najnowszej płyty, gdzie męskie chórki wyśpiewujące tytułowe „Oh yeah” wraz z charakterystycznym motywem wygrywanym przez syntetyzatory sprawiają, że wokal Natashy odchodzi trochę na bok, mimo iż słychać go lepiej niż wymienione środki muzyczne
23. Two Planets (Two Suns) [LINK]
Pierwsze na co zwraca się uwagę słuchając tego utworu, to bębny w tle. Oprócz tego mamy również nawiedzony wokal Bat, która brzmi jakby stała się wyrocznią delficką
24. Rest Your Head (The Haunted Man) [LINK]
Kwintesencja całego albumu, utwór, który ma wszystko to co ma płyta – minimalistyczne tło w pierwszej zwrotce, które wzbogaca się wraz z refrenem i kolejnymi zwrotkami oraz wokal Natashy, który nie przykuwa szczególnej uwagi aż do refrenu.
25. Bat’s Mouth (Fur And Gold) [LINK]
Top otwieramy z utworem z debiutanckiej płyty – Bat’s Mouth w tle ma przyjemne pianino, a punkt kumulacyjny gry instrumentów nadchodzi w mostku. I to w sumie tyle, jeśli chodzi o atuty tego utworu, bo do topu dostał się wręcz przypadkiem – ten urok ostatniego miejsca.

[adik 303]

Nikt nie typował, nikt nie wygra, wasza strata ;P

16. Sarah (Fur And Gold) [LINK]
To dopiero druga piosenka z debiutanckiego albumu! Rytm dyktowany przez gitarę oraz dołączające się w pewnym momencie trąbki pozwoliły temu utworowi jedynie na 16 pozycję, choć porównując z wyższymi utworami, to nie jest wcale zły rezultat.

17. A Wall (The Haunted Man) [LINK]
Trzeci singiel z płyty i trzeci singiel, który zmieścił się do topu. Ten flirt z elektronicznymi brzmieniami może nie do końca wyszedł na dobre Natashy, ale skłamałbym, gdybym powiedział, że mi się nie podoba. Najbardziej taneczny beat w połączeniu z trochę mniej tanecznym wokalem wprawdzie jest ciekawym połączeniem, ale starczyło jedynie na 17 pozycję.

18. Moon And Moon (Two Suns) [LINK]
Tak, pianino wiele potrafi zdziałać. Nawet to, że ta kompletnie nie wyróżniająca się ballada (oprócz dziwnych niby-szeptów w tle) doszła aż na 18 pozycję. Czasami nawet ja sam siebie nie rozumiem

19. Laura (The Haunted Man) [LINK]
Pierwsze odsłuchy nie wypadły dobrze. Jest ballada, jest pianino, ale brakuje w tym stylu Natashy. Dopiero po czasie urok tego nagrania zaczął wychodzić na jaw, pianino zaczęło naprawdę świetnie brzmieć, a po czasie to stwierdzam, że tekst wypada dość przyzwoicie.

20. Good Love (Two Suns) [LINK]
Z pozoru Good Love jest kolejnym bezpłciowym smętęm, lecz z czasem rzeczy na które się nie zwraca uwagę – syntezatory, bajeczny wokal Bat, bardzo fajny akcent w wymawianiu magician oraz „falujący” rytm – zaczynają zwracać uwagę i coraz lepiej się dopełniać

[adik 303]

6. Marilyn (The Haunted Man) [LINK]
Według mnie jedyny stricte elektroniczny utwór na płycie. Reszta jest mieszaniną jej poprzedniego stylu wraz z elektronicznymi brzmieniami, lecz tutaj one zdominowały cały utwór. I wyszło świetnie! W iście skandynawskim stylu, ze świetnymi bębnami i innymi „wspomagaczami”, a mostek to coś pięknego! Dziwaczne dźwięki wyjęte wprost z małpiego gaju, zawsze na mnie zadziałają
7. The Big Sleep feat. Scott Walker (Two Suns) [LINK]
Najbardziej haunted utwór z całej dyskografii – pianino, które wyraża więcej emocji niż wszystkie ckliwe radiowe ballady, wraz z wokalem Natashy jak z nawiedzonego zamku oraz głosem Scotta Walkera tworzą piękną, a jednocześnie niebezpieczną całość.
8. All Your Gold (The Haunted Man) [LINK]
Według mnie najbardziej komercyjny utwór w karierze wokalistki. Z ręką na sercu – potrafię bez problemu wyobrazić sobie ten utwór na radiowej playliście, poprzedzony kolejnym „hitem” Rihanny, a poprzedzający polskich debiutantów. Lecz to broń boże nie jest wadą. Z pozoru ubogie tło muzyczne, okazuje się kryć więcej niż wiele utworów z wokalem przygłuszonym przez instrumenty, a z czasem także uzależnia.
9. Prescilla (Fur And Gold) [LINK]
Jeżeli kiedyś będę miał budkę z kebabem, nazwę ją Prescilla. A przechodząc do tematu, to mimo słabego tekstu, wyklaskiwany motyw i przebojowy refren pozwoliły aż na top 10.
10. Horse And I (Fur And Gold) [LINK]
Dobra, przyznaję się – nie mam kompletnie pomysłu co o tym utworze napisać, więc skończę opis na stwierdzeniu, że gitara (?) w tle bardzo kojarzy mi się z Włochami, głównie przez tamtejsze cykady
11. Winter Fields (The Haunted Man) [LINK]
Ten utwór od początku zwrócił moją uwagę. Instrument na początku (książeczka tekstowa podpowiada mi, że jest to flet basowy) oraz bębny w tle sprawiają, że świetnie się tego słucha przy Hobbicie, a lekkie syntezatory w tle dodają temu nowoczesności. Ścisła czołówka nowego albumu. Jak ścisła? Zobaczycie
12. Tahiti (Fur And Gold) [LINK]
Pierwsza płyta obfitowała w świetne melodie – jedną z nich jest Tahiti. Kwintesencja początkowego stylu Natashy, niezwykły klimat, kryjący w sobie pewną tajemnicę oraz ogrom instrumentów od smyczkowych, przez klawiszowe, aż po strunowe, taka muzyka zawsze mnie przekona.
13. Siren Song (Two Suns) [LINK]
Kolejny utwór nagrany z punktu widzenia Pearl. Na początku jest trochę niemrawo, fakt. Ale koło pierwszej minuty, gdy utwór przyspiesza tworzy się z tego świetny utwór mid-tempo, z trochę infantylnym tekstem, ale nie każdy musi być mistrzowski w swoim rodzaju
14. The Wizard (Fur And Gold) [LINK]
Uwielbiam gdy Natasha śpiewa wysokim głosem. A jeśli jeszcze w tle gra urokliwe pianino, to pozycja 14 jest zagwarantowana ;]
15. Lillies (The Haunted Man) [url=vimeo.com/52812455][LINK][/url]
Opener The Haunted Man, brzmi niczym wprowadzenie do baśniowego świata. Posiada swój urok, który trudno opisać – gdyby wyciąć elektroniczne tło, to kojarzyłoby mi się z baśniami Disneya. A te skrzypce, które wchodzą po drugiej minucie potęgują to wrażenie!

[adik 303]

1. Daniel (Two Suns) [LINK]
Dobra, ja też nie lubię, gdy topy wykonawców wygrywają ich największe przeboje. Ale co mam poradzić, gdy faktycznie ma w sobie „pierwiastek geniuszu”? Pierwszy utwór Natashy, który poznałem (pozdrowienia dla meniego i Miastowizji!) od początku przykuł moją uwagę – elektroniczny beat świetnie wpasował się w, z pozoru kompletnie odmienny klimat i nadał mu świeżości.
2. What’s A Girl To Do? (Fur And Gold) [LINK]
To był utwór! Jak to trafnie Kelleni określił, te „dźwięki jak z horroru w wesołym miasteczku” zachwyciły mnie od pierwszego usłyszenia. Kontrast między wręcz mówionymi zwrotkami, a śpiewanym refrenem na długo mnie zachwycił, no i teledysk! Wprawdzie nie do końca jestem w stanie zrozumieć przejażdżkę Natashy na rowerze i jej towarzystwo, ale i tak do dziś świetnie mi się go ogląda
3. Glass (Two Suns) [LINK]
Wszystkie utwory z top 5 są na albumie w pierwszej piątce, a dwa pierwsze mają numer 4. Przypadek? SPISEK! A tak na poważnie, to zwykle na albumach Natashy pierwsze połowa przewyższa drugą. Glass jak kilka innych utworów ma swój niepowtarzalny klimat formowany przez bębny oraz niskie tony wokalistki. A w ramach ciekawostki dodam, że był w trailerze do Assassin’s Creed III, choć równie dobrzy byłbym w stanie sobie wyobrazić go promującego np. Grę o Tron
4. Sleep Alone (Two Suns) [LINK]
Jeżeli jakiś utwór Bat for Lashes ma potencjał singlowy, jest to zdecydowanie Sleep Alone. I mimo, że nic nie wnosi do stylu wokalistki, to i tak słuchanie go to czysta przyjemność
5. Trophy (Fur And Gold) [LINK]
Nie często uważam, że refren jest gorszą częścią piosenki – to jeden z przykładów. Zwrotki tworzą świetny klimat (zwłaszcza gdy dochodzi męski wspomagający wokal), który niestety trochę blednie w refrenach, stanowiących (na szczęście) mniejszą część utworu.

[adik 303]

I podsumowanie albumów:
1. Two Suns - 124 pkt
#1 Daniel
#3 Glass
#4 Sleep Alone
#7 The Big Sleep
#13 Siren Song
#18 Moon And Moon
#20 Good Love
#21 Pearl's Dream
#23 Two Planets

2. Fur And Gold - 115 pkt.
#2 What's A Girl To Do?
#5 Trophy
#9 Prescilla
#10 Horse And I
#12 Tahiti
#14 The Wizard
#16 Sarah
#25 Bat's Mouth

3. The Haunted Man - 86 pkt.
#6 Marilyn
#8 All Your Gold
#11 Winter Fields
#15 Lillies
#17 A Wall
#19 Laura
#22 Oh Yeah
#24 Rest Your Head

Dziękuję wszystkim śledzącym (bo komentujących nie było ) i zapraszam na kolejny top, już wkrótce.

[Reklama]